Renata Zwara
Edukacja Przedszkolna i Zintegrowana
Semestr I
Wspomaganie rozwoju dzieci według Edyty Gruszczyk-Kolczyńskiej
Edukacja szkolna jest wielkim
dobrodziejstwem pod warunkiem, że dzieci potrafią korzystać z procesu nauczania
organizowanego na sposób szkolny i mogą sprostać stawianym im przez szkołę
wymaganiom. Jeżeli jednak dzieci nie są gotowe do podjęcia nauki, źle im się
wiedzie od pierwszego dnia nauki w szkole.
Jeżeli nie
otrzymają pomocy ze strony dorosłych, dzieci te zaczynają uważać, że są gorsze
i nic na to nie mogą poradzić. Zamiast uczestniczyć w procesie
nauczania-uczenia się, całą swoją energię kierują na to, aby unikać wysiłku
intelektualnego i zastępować swoje rozumowanie cudzym zdaniem. Na skutki tej
sytuacji nie trzeba długo czekać. Po dwóch, trzech latach wielu uczniów nie
lubi szkoły, nie chce się uczyć i sprawia nadmierne trudności wychowawcze. Ten
zgubny mechanizm dotykać może co czwartego ucznia.
Żeby taką
pomoc dobrze zaplanować i zrealizować, trzeba skonstruować program wspomagania
rozwoju umysłowego dzieci. Musi być on dostosowany do ich potrzeb rozwojowych i
możliwości edukacyjnych. Przystępując do opracowywania takich programów, trzeba
brać pod uwagę:
-analizę faktycznego poziomu przygotowania dziecka
do nauki szkolnej, jego mocne i słabe strony(wyniki diagnozy);
-wymagania, jakie dziecku będą stawiane w klasie I
od pierwszych dni pobytu w szkole.
Z zebranych informacji na temat przyczyn
nadmiernych trudności szkolnych i z analiz wymagań stawianych dzieciom w szkole
wynika, że trzeba je wspomagać je w zakresie:
·
nabywania umiejętności społecznych i zwiększenia podatności na proces
uczenia się i zdolności do skupienia uwagi;
·
czynności intelektualnych które są potrzebne do rozumienia siebie i
otoczenia;
·
rozwoju mowy oraz umiejętności porozumiewania się z innymi;
·
lepszej spostrzegawczości i pamięci wzrokowej;
·
uważnego słuchania i zapamiętywania i rozwijania słuchu fonematycznego;
·
rozwoju fizycznego ze szczególnym uwzględnieniem sprawności rąk;
·
lepszej koordynacji wzrokowo-słuchowej;
·
gotowości do nauki czytania i pisania
·
kształtowania umiejętności matematycznych potrzebnych w sytuacjach
życiowych i w edukacji szkolnej.
Niektóre z wymienionych
zakresów intensywnego wspomagania rozwoju umysłowego dzieci, omówię w dalszej
części tej pracy, podając jednocześnie propozycje zabaw , ćwiczeń i zadań.
Kształtowanie dziecięcej
podatności na proces uczenia się organizowany przez dorosłego. Rozwijanie u
dzieci. Umiejętności społecznych i zdolności do wysiłku umysłowego
Od kilku lat nasilają się
różnice indywidualne w zakresie kompetencji społecznych dzieci. Rośnie liczba
przedszkolaków o małych umiejętnościach społecznych.
Przedstawię ważniejsze ustalenia, które
pomogą wspomagać dzieci w kształtowaniu umiejętności społecznych. Można
wyróżnić dwa wymiary społecznego uczenia się. Pierwszy charakteryzuje się
asymetryczną relacją-dorosły kieruje procesem uczenia się dziecka, a ono ucząc
się, korzysta z tego. Drugi wymiar obejmuje partnerskie relacje pomiędzy
dziećmi
Dziecko o zbyt niskiej
dojrzałości społecznej nie przyjmuje uwag i wyjaśnień dorosłego kierowanych do
wszystkich dzieci w grupie. Wykonuje polecenia wówczas, gdy dorosły zwraca się
bezpośrednio do niego, wymieniając jego imię. Bywa też zazdrosne, gdy dorosły
zajmuje się innymi dziećmi. Wtedy przeszkadza, obraża się.
W społecznym uczeniu się niezwykle ważne
jest porozumiewanie się dorosłego z dzieckiem i dziecka z dorosłym oraz dzieci
pomiędzy sobą. Chodzi tu o umiejętność posługiwania się językiem odpowiednim do
sytuacji i możliwości percepcyjnych człowieka.
Więcej niż 80% informacji przekazujemy innym
w sposób niewerbalny, mową ciała. Im młodsze dziecko tym mniej korzysta z
przekazu werbalnego. Dla dzieci ważniejsze jest to, jak się do nich mówi, niż
to, co się mówi. Dotyczy to szczególnie dzieci o niskiej dojrzałości
społecznej, które są zbyt infantylne.
Tymczasem dorośli, ucząc dzieci, w dobrej
wierze zasypują je słowami, zamiast pokazać czynność, lub zorganizować
konkretną sytuację. Dlatego kształtując umiejętności interpersonalne, trzeba:
-zaaranżować sytuację, która
wymusza odpowiednie zachowania;
-pokazać dzieciom, czego od
nich oczekuje, i nazwać to słowami;
-skłonić dzieci do naśladowania
tego, co pokazuje dorosły lub wybrane dziecko, a potem nie skąpić pochwał;
-respektować ustalone umowy i
konsekwentnie je egzekwować.
Większość starszych przedszkolaków ma
jeszcze duże kłopoty z obdarzaniem uwagą drugą osobę. W tej grupie dominują
dzieci zbyt infantylne, o niskich umiejętnościach społecznych. Dlatego mnożą
się konflikty w domu i przedszkolu.
Analizując sposoby porozumiewania się
dzieci, dostrzec można także fatalne przyzwyczajenia wyniesione niestety z
rodzinnego domu. Gdy dorośli nie mówią, lecz krzyczą, dziecko reaguje tylko na
podniesiony głos.
Niskie umiejętności społeczne mają jeszcze
jeden wymiar-mimo iż dzieci sporo czasu spędzają z rówieśnikami, mało się z
nimi interesują. Mylą imiona, nie zwracają uwagi na wygląd, nie interesują się
tym co robią koledzy. Przyczyną tego jest słabo ukształtowany nawyk obdarzania
uwagą rówieśników. Utrudnia on dzieciom współdziałanie w zabawie i w czasie
wspólnych zadań. Jest także źródłem niepotrzebnych konfliktów, gdyż dzieci nie
starają się poznać swoich intencji
Zabawy i ćwiczenia
pomagające dzieciom lepiej funkcjonować w sytuacjach społecznych
Wspomaganie dzieci w
kształtowaniu umiejętności społecznych nie może być realizowane w oderwaniu od
codziennych sytuacji. Prawie wszystko co robią ma charakter społeczny. Dlatego
trzeba brać pod uwagę skutki mechanizmu znoszenia wpływu wychowawczego.
Na przykład w przedszkolu wymaga się, aby
dziecko po sobie sprzątało, zaś w domu się o to nie dba, gdyż dorośli we
wszystkim je wyręczają. Znoszenie wpływów wychowawczych to główna przyczyna
kłopotów z kształtowaniem umiejętności społecznych.
Trzeba też pamiętać o tym, ze dzieci różnią
się znacznie podatnością na uczenie się. Są takie, którym wystarczą
doświadczenia wyniesione z dwóch, sytuacji aby wiedzieć, jak się zachować.
Innym nie wystarcza doświadczenia z pięciu sytuacji.
W kształtowaniu umiejętności społecznych,
jak w każdym zakresie uczenia się, ważna jest kolejność realizowanych zajęć.
Jaki jestem? Potrafię narysować swój
portret.
Dzieci przez kilka dni
przeglądają się w lustrze – bawi je zmiana mimiki, gestów i postawy ciała. Gdy
oswoją się ze swoim lustrzanym odbiciem, można organizować zajęcia w grupach.
Dzieci siadają przed lustrem tak, żeby widziały w nim siebie. Dorosły zaprasza
kolejno dzieci i pyta: Czy mogę Cię dotykać? Zaproszona osoba staje twarzą do
lustra, a dorosły staje za nią. Oglądanie sylwetki przebiega w następujący
sposób:
-Dziecięca głowa i szyja.
Trzeba gestem otoczyć głowę, pokazywać i nazywać włosy, i twarz, szyję, pokazać
jej ruchliwość.
-Dziecięce ręce. Oglądanie i
nazywanie zaczyna się od palców po bark.
-Dziecięce nogi. Oglądanie i
nazywanie zaczyna się od stóp po uda.
-Dziecięcy tułów. Trzeba
zobaczyć i nazwać: ramiona, klatkę piersiową i brzuch.
Następnie dzieci siadają przy
stolikach i przedstawiają swoją sylwetkę na rysunku. Ćwiczenie to ma charakter
rysunku pod dyktando, dorosły też może podpowiadać. Jeżeli któreś dziecko chce
ponownie przejrzeć się w lustrze, może to zrobić. Na koniec organizujemy
wystawę i chwalimy wszystkie dzieci.
Rysuję mamę i tatę oraz inne ważne osoby.
Gdy dzieci mają narysować
kogoś, kogo nie ma w przedszkolu, przed rysowaniem trzeba je skłonić do
wizualizacji. Niech zamkną oczy i przywołają wyobrażenie danej osoby. W trakcie
rysowania dorosły przypomina o szczegółach. Zajęcia kończą się wystawką prac i
akceptacją tego co dzieci narysowały. Sprzyja to kształtowaniu umiejętności
odczuwania zadowolenia z wykonanej pracy.
Jesteśmy do siebie podobni, a jednak się
różnimy.
Ćwiczenia te sprzyjają uważnemu
oglądaniu innych. Dorosły i kilkoro dzieci stoją naprzeciw siebie dorosły
stwierdza: Jesteśmy podobni do siebie i różnimy się. Ja będę pytać, wy
pokazujcie i odpowiadajcie.
-Czy wszyscy mamy włosy na
głowie?(dzieci pokazują). Czy mamy ciemne włosy? Czy mamy krótkie włosy?
Jesteśmy podobni, bo wszyscy mamy włosy, ale czym się różnimy?(kolorem włosów,
ich długością, uczesaniem).
-Czy wszyscy mamy oczy? Czy
wszyscy mamy ciemne oczy? Jesteśmy do siebie podobni bo mamy oczy. Czym różnią
się nasze oczy?(ciemne, jasne, wesołe itp.).
-Najbardziej różnimy się ubiorem.
Kto ma taki sweterek jak Kasia? Kto ma takie spodnie jak Waldek?
Jeżeli dzieci są
zainteresowane, dorosły zadaje jeszcze kilka podobnych pytań.
Zabawy i ćwiczenia
wspomagające u dzieci kształtowanie zdolności do skupienia uwagi i odporność
emocjonalną.
W zabawie proces uczenia się jest najlepiej
dopasowany do potrzeb rozwojowych dziecka. Zabawami dowolnymi nie rządzi
dowolność. Dzieciom nie jest obojętne, w co i jak się bawią. Podstawowe
znaczenie mają aktualne potrzeby rozwoju umysłowego. Kierując się wewnętrzną
potrzebą, dziecko podejmuje zabawę, gdyż jest ona jego główną formą aktywności
i głównym źródłem doświadczeń.
Jeżeli dorosłemu zależy na tym, aby dziecko
dobrze się rozwijało, powinien zrobić wszystko, aby bawiło się w to, co chce,
jak chce i jak długo ma na to ochotę, im dłużej, tym lepiej. Będzie to możliwe,
jeżeli dorosły:
-pochyli się nad bawiącym
dzieckiem, obdarzy je uwagą i spyta, w co się bawi, a potem pochwali;
-podsunie kilka nowych
przedmiotów, zachęci do dalszej zabawy.
Sytuacje zadaniowe. Są
dzieci, które na każda prośbę, każde polecenie mają gotową odpowiedź NIE!
Dorosły wymusza, a dziecko protestuje coraz ostrzej. Cała energia dziecka
przenosi się na walkę o to, kto będzie górą. Jeżeli dziecko kilka razy
zwycięży, tworzy się nawyk protestowania, przy każdej okazji. Gdy górą są
zawsze dorośli, też nie jest dobrze. Zbyt częste łamanie dziecięcej woli źle
wpływa na kształtowanie własnego JA. Dziecko staje się za bardzo ulegle, zbyt
zależne od innych.
Warto więc zastanowić się nad tym, jak
formułować dla dzieci polecenia i zadania, aby je chętnie wykonywały. O
sukcesach wychowawczych decydują tutaj następujące sposoby postępowania.
-Dorośli obdarzają uwaga dzieci
nie tylko w chwili zlecania im zadania, ale także w trakcie, kiedy one je
wykonują;
-W trakcie realizowania zadania
dorośli dodają dziecku otuchy i wspierają je, podpowiadając, co mają zrobić;
-Dziecko rzadko jest w
sytuacji, że zadanie przerasta jego możliwości. Jeżeli tak się dzieje, dorośli
skutecznie mu pomagają;
-Po wykonaniu zadania dorośli
chwalą dziecko z pewną przesadą i okazują radość, że sobie z tym zadaniem
poradziło.
Obdarzanie uwagą jest najwyższą nagrodą
społeczną. Dla tej nagrody dzieci (także dorośli) są w stanie zrobić bardzo
dużo. Nie należy tego dziecku odbierać, odwracając głowę i zajmując się czymś
innym. Traci wówczas zainteresowanie tym co ma zrobić.
Poczucie sprawstwa- ma olbrzymie znaczenie
dla dziecka. Chodzi tu o kształtowanie uczuć towarzyszących wykonaniu zadania:
duma i satysfakcja, poczucie sensu, radość. Niestety wielu dorosłych skąpi
dzieciom pochwał, a potem dziwią się, że unikają zadań.
Zabawy, gry i
sytuacje zadaniowe
Klocki – wspólne budowanie. dorosły zaprasza dzieci
do wspólnego budowania. Jeżeli dzieci
nie przychodzą zaczyna sam, zaciekawione dzieci powinny przyjść same. Proponuje
aby mu pomogły. W trakcie wspólnego budowania dzieci nie mogą być zepchnięte do
roli pomocników. Należy zlecić każdemu z nich jakieś zadanie. Jeżeli to będzie
konieczne, trzeba pomóc im je wykonać. Dorosły powinien podpowiadać, podawać
klocki, przyglądać się efektom pracy dzieci i je chwalić.
W opisanej
zabawie korzystamy z mechanizmu społecznego uczenia się-uczenia przez
obserwację. Dzieci dostrzegają dobre emocje dorosłego i chcą tego samego.
Budowanie z klocków kupowanych u dorosłego.
Potrzebne są klocki i ziarna fasoli. Dorosły ma sklep z klockami, dzieci
pieniążki(fasolę). Dorosły wyjaśnia: mam sklep z klockami, można je kupować, a
potem zbudować z nich coś pięknego- garaż, zamek. Ustalmy ceny:
-za duży klocek trzeba zapłacić 2 pieniążki;
-za mały klocek 1 pieniążek;
-za każdy taki (pokazuje) trzeba zapłacić 3 pieniążki.
Dziecko kupuje klocki i buduje. W następnej wersji tej
zabawy następuje zmiana ról.
W trakcie tej zabawy dzieci uczą się współpracować ze
sobą, respektować umowy, a także wymieniać przedmioty w sytuacji kupna i
sprzedaży.
Ilustrowane opowiadania. Potrzebne są kartoniki i
sylwety do scenek rodzajowych. Na kartonach dzieci układają scenki rodzajowe z
gotowych sylwetek. Każda taka scenka to ilustracja jednego opowiadania.
Dziecko siada
przed dorosłym, obok kartonu i sylwetek przydatnych do danego opowiadania.
Dorosły przedstawia opowiadanie, w odpowiednich miejscach milknie, aby dziecko
miało czas na ułożenie sylwetek stosownie do tego, co usłyszało. Dziecko słucha
uważnie, dobiera sylwetki i układa je w sensowną całość, zgodną z treścią
opowiadania. Na koniec jest rozmowa, dziecko wypowiada się na temat opowiadania
oraz występujących w nim postaci. To ćwiczenie jest przydatne do wspomagania
mowy i myślenia oraz zdolności do skupiania uwagi i zapamiętywania.
Wspomaganie dzieci w rozwoju czynności
intelektualnych, które będą im potrzebne do rozumienia siebie i otoczenia, a
także w nauce szkolnej.
1.
Jak organizować zajęcia?
Dzieci maja
wiele okazji do gromadzenia doświadczeń potrzebnych im do budowania schematów
intelektualnych. Lecz te okazjonalne doświadczenia nie wystarczają niektórym
dzieciom. Dlatego rozwijają się one wolniej od rówieśników. Żeby pomóc tym
dzieciom potrzebne jest wsparcie dorosłego. Ma on zorganizować zajęcia, w
trakcie których dzieci mogą zgromadzić więcej doświadczeń określonego rodzaju.
Dorosły musi jednak pamiętać o
tym, aby proces uczenia się:
-charakteryzował się
konkretnością. Wspomaganie rozwoju ma dotyczyć dokładnie określonej strategii
rozumowania, np. klasyfikowania;
-uwzględniał model rozwojowy;
-respektował strefę
najbliższego rozwoju
-był realizowany zgodnie z
mechanizmami uczenia się.
Jeżeli warunki te zostaną
spełnione, proces uczenia się będzie skuteczny i przyjemny dla dziecka
2.
Wspieranie dzieci w dostrzeganiu i rozpatrywaniu
zmian w otoczeniu, a także w przewidywaniu, co się zdarzyć może.
Źródłem wielu kłopotów
wychowawczych i edukacyjnych jest to, że dzieci nie potrafią przewidzieć
skutków własnego działania. Na dodatek wymagania stawiane dzieciom w
przedszkolu i szkole przerastają często ich możliwości umysłowe.
Warunkiem świadomego życia jest nadawanie
sensu wszystkiemu, z czym się człowiek styka. Już niemowlaki dążą do
rozumienia, w jakiej rzeczywistości się znajdują, i co mogą zrobić, aby ja
zmienić. W trakcie dotykania i brania do ręki dosłownie wszystkiego, ustalają,
że obiekty i podłoże mogą stanowić całość, ale mogą też być od siebie
oddzielone. Gdy są nieco starsze i mogą same poruszać się w przestrzeni,
zmieniają relacje pomiędzy własnym ciałem a obiektem. Kolejne osiągnięcie
rozwojowe to orientacja w charakterze zmian, które osobiście wprowadzają lub
obserwują. Zmiany te mogą być odwracalne, odwracalne częściowo i takie, których
odwrócić nie sposób. Rozeznanie w skutkach zmian wymaga umiejętności
przewidywania, co się zdarzyć może, a więc rozumowania przyczynowo-skutkowego.
Wspomaganie dzieci, które niebawem rozpoczną
naukę w szkole, w krystalizowaniu się rozumowania przedprzyczynowego i
wspierania ich w przechodzeniu na rozumowanie przyczynowo-skutkowe w zakresach,
które są preferowane w edukacji szkolnej. Wspomaganie to musi mieć możliwie
szeroki zakres.
Rozmowy zaczynające się od
pytań Dlaczego ...?
Pomagają dzieciom lepiej
łączyć przyczynę ze skutkiem.
Ranny przymrozek.
Dziecko ślizga się po zamarzniętej kałuży. Może to być pretekst do rozmowy
rozwijającej dziecięcy umysł. Wystarczy stwierdzić: Wczoraj była tu woda, a
dziś...Dziecko zapewne dokończy zdanie, a potem zapyta: Dlaczego woda zamarzła?
Dorosły może na przykład podać takie wyjaśnienie: W nocy był przymrozek.
Zrobiło się zimno. Woda zamarza, gdy temperatura spadnie poniżej zera.
Dziecięce pytanie i odpowiedź dorosłego stanowią logiczną całość, zamknięty
cykl rozumowania przyczynowo-skutkowego.
Kwiatki zwiędły w wazonie. Dorosły
wskazuje na zwiędłe kwiatki i mówi: Popatrz, co się stało...Dziecko zapewne
spyta: Dlaczego zwiędły? Dorosły wyjaśnia, że mogą być dwie przyczyny. Może
zabrakło kwiatom wody, a może już przekwitły. Trzeba sprawdzić, która z
przyczyn jest prawdziwa. Dziecko zagląda do wazonu i już wiadomo-było za mało
wody.
W trakcie tej sytuacji został zrealizowany
cykl rozumowania przyczynowo-skutkowego: dziecięce pytanie o przyczynę, skutek
określony przez dorosłego.
Ustalenie kolejności
czynności prowadzących do celu pomaga dzieciom lepiej przewidywać, co też może
się zdarzyć.
Kanapki, sałatki, galaretki
z owocami itp. W przygotowaniu jedzenia ważne jest planowanie: najpierw to,
potem to itd. W trakcie sporządzania posiłku dzieci maja okazję do skupiania
uwagi przez dłuższy czas na jednym zadaniu, doświadczania poczucia sprawstwa,
rozumowania przyczynowo-skutkowego, nie mówiąc już o kształtowaniu sprawności
manualnej.
Historyjki obrazkowe. sensowne
ułożenie historyjki obrazkowej przedstawionej na 3 lub 4 obrazkach jest trudne
nawet dla sześciolatka, właśnie ze względu na konieczność łączenia tego, co
jest, z tym, co zapewne będzie. Dlatego warto kierować się następującymi wskazówkami.
Dorosły kładzie przed dzieckiem najpierw ostatni obrazek historyjki i kieruje
uwagę na te jej fragmenty, które pomogą połączyć obrazki w całość. Potem
odwraca ten obrazek. Pokazuje dziecku pierwszy obrazek historyjki i znowu
pomaga dostrzec to, co połączy obrazki w całość. Ten obrazek również odwraca.
Następnie pokazuje dziecku drugi i trzeci obrazek i pomaga dostrzec ważne
elementy, następnie odwraca obrazki.
Przed dzieckiem są teraz wszystkie odwrócone
obrazki. Dziecko odwraca obrazki i stara się je ułożyć we właściwej kolejności.
Na koniec dziecko układa historyjkę.
Pomaganie dziecku w
orientowaniu się, które zmiany są odwracalne, a które nieodwracalne.
Nawet dorosłym trudno jest rozeznać się,
które z wprowadzonych zmian są odwracalne, a których nie można już odwrócić przez zmianę
przeciwną. Dlatego popełniają błędy i żałują, że nie przewidzieli skutków swego
działania. Dziecko ma zdecydowanie mniej doświadczeń życiowych. Warto wiec
pomóc mu w przewidywaniu skutków swego działania, organizując serie krótkich
eksperymentów.
Eksperymentowanie z wodą i
solą. Na stoliku są dwa naczynka z wodą i sól. Dziecko ustala, że woda w
naczynkach nie ma smaku, a sól jest słona. Potem do jednego naczynka wsypuje
trochę soli, miesza wodę i porównuje smak wody w naczynkach. Ustala, w którym z
nich woda zmieniła smak. Towarzyszy temu rozumowanie: było tak - wprowadziłem
zmianę – jest tak. Następnie wspólnie zastanawiają się , czy można usunąć smak
soli z wody. Okazuje się , że przez dolanie wody można tylko zmniejszyć
intensywność smaku, ale nie sposób usunąć smaku soli z wody.
W opisanym eksperymencie myślenie
przyczynowo-skutkowe jest realizowane w warstwie werbalnej, w rozumowaniu
towarzyszącemu wykonywaniu czynności i w obserwowaniu ich skutków.
Eksperymentowanie z
patyczkami. Potrzeba 12 patyczków, dorosły układa z patyczków drzewko,
dziecko zmienia drzewko w gwiazdę, dorosły zmienia na powrót gwiazdę w drzewko,
dziecko zmienia drzewko w gwiazdę itd. Ważne są stwierdzenia określające sens
wprowadzanych zmian oraz ich odwracalność.
W eksperymentowaniu z patyczkami myślenie
przyczynowo-skutkowe jest realizowane w warstwie werbalnej i w rozumowaniu
towarzyszącemu wykonaniu czynności i obserwowaniu skutków.
3.Wspomaganie
dzieci w przechodzeniu na wyższy poziom klasyfikacji.
Dzięki klasyfikacji dziecko
tworzy w swoim umyśle pojęcia, im sprawniej dziecko klasyfikuje, tym lepiej
rozumie, nazywa i porządkuje to, co je otacza. Od sprawnego klasyfikowania w
dużej mierze zależą szkolne sukcesy uczniów, gdyż jednym z ważniejszych celów
procesu nauczania jest tworzenie pojęć z różnych dziedzin wiedzy i sensowne
posługiwanie się nimi.
Problem w tym, że już na początku nauki
szkolnej wymaga się od dzieci, aby posługiwały się klasyfikacją na poziomie
operacji konkretnych. Tymczasem taki poziom czynności umysłowych osiągają
dzieci o wiele później. Oznacza to, że nawet dzieciom o przyspieszonym rozwoju
intelektualnym trudno sprostać wymaganiom szkolnym w tym względzie. Dzieci
wolniej rozwijające nie mają szans. Dlatego trzeba koniecznie zająć się
intensywnym wspieraniem rozwoju umysłowego dzieci, które niebawem mają
rozpocząć naukę w szkole, a nie są do tego w pełni przygotowane.
Sporo dzieci, które niebawem rozpoczną naukę
w szkole, klasyfikuje na poziomie kolekcji. Oznacza to, że wybierają więcej niż
trzy obiekty przedstawione na obrazkach, tworząc kolekcje, w taki na przykład
sposób: gromadzą narzędzia i stwierdzają: To są rzeczy do naprawiania
samochodów, dokładają sylwetkę mężczyzny i dodają: On będzie tym naprawiał
samochody.
Ze względu na to, że w szkole oczekuje się
od dzieci klasyfikowania na poziomie operacyjnym, trzeba w sposób szczególny
zająć się dziećmi, które niebawem rozpoczną naukę w szkole, a intelektualnie
nie są do niej jeszcze przygotowane. Nie sposób dziecku wyjaśnić, jak ma
rozumować w trakcie klasyfikowania.
Trzeba więc organizować dzieciom serie
sytuacji zadaniowych i zabaw, w trakcie których mają one okazję gromadzić
doświadczenia sprzyjające łączeniu, rozdzielaniu, segregowaniu i uogólnianiu.
Oto ich najważniejsze cechy:
-Sytuacje te i zabawy muszą być
dopasowane do poziomu umysłowego dziecka, do jego sfery najbliższego rozwoju.
-Trzeba wykorzystywać
nadarzające się okazje do: oglądania i porównywania różnych obiektów w celu
dostrzegania ich podobieństw i różnic; grupowania obiektów (to i to może być
razem); słownego uzasadniania; rozumienia sensu porządkowania.
-Trzeba umiejętnie kierować
spostrzeganiem i rozumowaniem dzieci, zwracać uwagę na to, co istotne, pytać i
skłaniać do zastanawiania się.
Zabawy, sytuacje zadaniowe i
ćwiczenia sprzyjające rozwijaniu umiejętności klasyfikowania.
Sprzątanie z pomyślunkiem. Dorosły
i dzieci postanawiają porządkować, np. szafki w kuchni. Przedmioty znajdujące
się w szufladach i na półkach zostały wyjęte i zgromadzone w jednym miejscu.
Dorosły uzgadnia z dziećmi, co po kolei trzeba zrobić (wytrzeć z kurzu meble,
oglądnąć przedmioty i pogrupować je ). Na koniec wspólnie ustalają, gdzie
trzeba ułożyć te rzeczy, żeby można było wygodnie z nich korzystać.
Następnie dzieci i dorosły realizują punkt
po punkcie plan sprzątania (zawiera on czynności klasyfikowania). Dorosły
pokazuje zbiory przedmiotów i mówi: Tu są rzeczy do..., a dzieci dopowiadają.
Wspólne oglądanie efektów pracy przyczynia się także do poczucia sprawstwa i
satysfakcji.
Segregowanie guzików. Potrzebne
są guziki o różnym kształcie, kolorze, wielkości i liczbie dziurek. Trzeba też
przygotować małe kartoniki, na których należy oznaczyć cechy guzików: kolor,
dziurki, wielkość. Zabawa przebiega tak:
-Oglądanie guzików i
kartoników. Dziecko je ogląda i rozmawia o tym, co one przedstawiają.
-Segregowanie guzików na trzy
sposoby: a) według koloru: dorosły wskazuje kartoniki z oznaczeniem koloru i
poleca segregować. Po wykonaniu zadania trzeba sprawdzić .b) dorosły stwierdza:
potrafisz segregować guziki według koloru. Teraz nieważny jest kolor guzika, a
ważne są dziurki , a potem wielkość, i sytuacja się powtarza.
-Opisywanie (definiowanie)
guzików. Dorosły kładzie przed dzieckiem kartonik czarny, kartonik z 2
dziurkami, i kartonik z małą strzałką. Wiadomo, że trzeba znaleźć guzik mały,
czarny, z 2 dziurkami. Po wykonaniu zadania zmiana ról.
Po takim wprowadzeniu dzieci potrafią już
segregować guziki i wyszukiwać te z podanymi cechami. Podobnych zajęć trzeba
zorganizować więcej.
W tej pracy przedstawiłam tylko
niektóre problemy i propozycje prowadzenia zajęć wspomagających rozwój umysłowy
dzieci , które rozwijają się trochę wolniej lub nieharmonijnie.